Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monique818
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Sob 15:57, 30 Sty 2010 Temat postu: A Cinderella Story (2004) |
|
|
"A Cinderella Story" - "Historia Kopciuszka"
Produkcja: Kanada, USA
Gatunek: komedia romantyczna, familijny
Data premiery: 16 lipca 2004 (USA)
Reżyseria: Mark Rosman
Scenariusz: Leigh Dunlap
Zdjęcia: Anthony B. Richmond
Muzyka: Christopher Beck
Występują:
Hilary Duff jako Sam Montgomery
Chad Michael Murray jako Austin Ames
Jennifer Coolidge jako Fiona
Regina King jako Rhonda
Dan Byrd jako Carter Farrel
Julie Gonzalo jako Shelby Cummings
Madeline Zima jako Brianna
Andrea Avery jako Gabriella
Lin Shaye jako pani Wells
Mary Pat Gleason jako Eleanor
Paul Rodriguez jako Bobby
Whip Hubley jako Hal Montgomery
Kevin Kilner jako Andy Ames
Erica Hubbard jako Madison
Simon Helberg jako Terry Anderson
Brad Bufanda jako David
J.D. Pardo jako Ryan
Aimee-Lynn Chadwick jako DJ
James Eckhouse jako pan Farrel
Hannah Robinson jako młoda Sam Montgomery
Lilli Babb jako młoda Gabriella
Carlie Westerman jako młoda Briana
Opis:
Zamień szklany pantofelek na telefon komórkowy, karocę na kabriolet, a królestwo na przedmieścia Los Angeles. Co powstanie? Współczesna bajka o kopciuszku.
Sam nie ma łatwego życia. Marząc o studiach na Uniwersytecie Princeton (idealne miejsce, w którym przyszła księżniczka może znaleźć swojego księcia) szoruje podłogi, znosi złośliwą macochę i przyrodnie siostry. Ale może czarujący Książe jest w zasięgu ręki? Tajemniczy wielbiciel proponuje Sam spotkanie na balu maskowym. Niestety, kiedy książę okazuje się najprzystojniejszym chłopakiem w miasteczku uniwersyteckim, Sam wpada w panikę. Czy ktoś taki może się w niej zakochać? Czy bajka stanie się rzeczywistością? Tylko wtedy, jeśli Sam uwierzy w siebie i pozwoli marzeniom się ziścić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jusilda
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 21:32, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Piękny film, ma się do niego sentyment, prawie wszyscy od niego "zaczęli" . Tradycyjna historia, w nowocześniejszej wersji, ale inna, wyjątkowa, czego nie można powiedzieć o kontynuacji ['Another cinderella story"].
Gra aktorska na +
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chew
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:52, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię ten film. I mimo że fabuła jest przewidywalna, a aktorsko też nie za dobrze wypada, to zawsze chce się do niego wracać. Ma w sobie magię, dzięki której wierzy się, że będzie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chew dnia Nie 12:54, 31 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
altaica
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:33, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie ten film jest na drugim miejscu. Pierwszy jest Raise your voice.
Ale świetny. szczególnie jak się go ogląda po raz pierwszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lorraine
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:56, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
WIELKI sentyment do tego filmu mam. Taka typowa komedia romantyczna dla nastolatek, ale myślę, że każdy czasem może sobie pooglądać. Sa różne opinie na temat filmu, ale mi się tam podoba (a to dziwne zdarzenie).
No i Jennifer Coolidge w roli Fiony
"Nigdy nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył cie z gry"
Ładne słowa, które warto zapamiętać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lorraine dnia Nie 17:01, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannery.
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie 18:57, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jak ja dawno tego nie oglądałam oczywiście, uwielbiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hilver123madu
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:59, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie najbardziej romantyczny film z hilary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
masterek16
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon 9:40, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj chciałem go obejrzeć po raz 3, niestety święta pokrzyżowały mi plany;) Ale od razu widać że taka historia to wymysł scenarzysty. Ten chłop musiałby być ślepy lub niedorozwinięty żeby na balu się nie połapać xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altaica
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:38, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
moja siostra też tak powiedziała... dlaczego on na balu jej nie rozpoznał, ale ja uważam inaczej. Jeżeli nigdy na nią nie zwracał uwagi, ona się na co dzień inaczej ubiera, nigdy z nim nie gadała, a on się nawet nie domyślał, ze to ona, to mógł jej nie rozpoznać. W sumie faceci nie są aż tacy domyślni jak nam się mogłoby wydawać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannery.
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon 13:57, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
czy ja wiem... my tam się całą rodziną nabijaliśmy, że założyła maskę i kompletnie jej nie poznał, a potem się ukrywała za włosami xd
ale filmik fajny. i po raz pierwszy zauważyłam Crash world i Anywhere but here
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altaica
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:53, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a ja po raz pierwszy zauważyłam best day of my live
a poza tym zauważyliście, że jak ona wchodziła w tej czarnej pelerynie do sali, to nie miała tej maski, a jak ją pokazali, już bez peleryny, to nagle maskę miała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
masterek16
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pon 19:49, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mannery ma całkowitą racje ! Przed balem widział ją chyba z 2 razy czy 3 a po balu też ją widział i co maska załoniła jej twarz i głos? śmiechu warte
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannery.
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto 15:32, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
altaica napisał: | a ja po raz pierwszy zauważyłam best day of my live
a poza tym zauważyliście, że jak ona wchodziła w tej czarnej pelerynie do sali, to nie miała tej maski, a jak ją pokazali, już bez peleryny, to nagle maskę miała? |
oj, cicho, założyła tak? Jak się zorro zagadał to miała czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannery.
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw 20:45, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
czy ktoś jeszcze zauważył, że ojciec małej Sam i tego jej Austina to ten sam facet? xd
kazirodztwo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
altaica
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 6:48, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak?? nie zauważyłam, ale muszę sprawdzić XD Kiedy ci się to rzuciło w oczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|