Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jusilda
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 12:12, 18 Sie 2010 Temat postu: Zdjęcia ze ślubu, OK! magazine! |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Znalazła Mannery. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
masterek16
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Śro 14:29, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ładnie wygląda ale wesele to musiało być nieźle wyjebane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnabaklazana
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:32, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
NO!!! w końcu jakieś porządne fotki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnabaklazana
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:06, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a zna ktoś na tyle dobrze angielski żeby przetłumaczyć
cały artykuł??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chew
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:22, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
czarnabaklazana napisał: | a zna ktoś na tyle dobrze angielski żeby przetłumaczyć
cały artykuł?? |
Mogę to zrobić tylko opublikowałabym go gdzieś jutro pod wieczór
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damien_duff
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ballyboden
|
Wysłany: Pią 19:19, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ciekawe jaki alkohol na weselu mieli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnabaklazana
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:19, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chew napisał: |
Mogę to zrobić tylko opublikowałabym go gdzieś jutro pod wieczór |
ok!! świetnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chew
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:02, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Otoczona baldachimem kwiatów, Hilary Duff weszła w związek małżeński z hokeistą Mike’m Comrie podczas zachodu słońca 15 sierpnia na prywatnej posiadłości wybudowanej w latach 20 ubiegłego wieku w Santa Barbara w Kalifornii. Hilary (22) i Mike (29) powiedzieli sakramentalne „tak” w obecności siostry, a jednocześnie druhny Haylie Duff i 100 najbliższych parze przyjaciół i członków rodziny. I tylko OK! był tam podczas wielkiego dnia byłej Lizzie McGuire i gwiazdy Plotkary.
„Jest wspaniale [być zamężną]” powiedziała wyłącznie OK! Hilary.
Pan młody jest tak samo podekscytowany: „Moja żona była oszałamiająco piękna i nie mógłbym być szczęśliwszy!”
Wiele osobistych akcentów sprawiło, że dzień ten był wyjątkowo osobisty – od muzyki (przyjęcie weselne rozpoczęło się piosenką The Beatles „Here comes the Sun” i „Pure imagination” z filmu Willy Wonka i fabryka czekolady) po obrusy (w kształcie liści magnolii, reprezentowały korzenie Hilary) po atrakcje na przyjęciu (ręcznie wycinane papierowe sylwetki każdego gościa).Para pracowała z nr 1 organizatorką wesel Mindy Weiss, która również zaprojektowała zaślubiny gwiazd takich jak Eva Longoria Parker i Gwen Stefani.
„Zaplanowałam każdy szczegół” mówi Hilary o wesołej uroczystości, która miała miejsce na zewnątrz pod muślinowym namiotem położonym pod drzewami. „Mindy jest cudotwórczynią ponieważ nie mieliśmy dużo czasu na planowanie, a ona przyszła i zrobiła to magicznie – moje wymarzone wesele się spełniło.”
Tutaj, rozpromieniona panna młoda ujawnia OK! wszystkie bajkowe szczegóły swojego specjalnego dnia.
Gratulacje z powodu twojego wesela!
Dziękuję, dziękuję. Jestem taka podekscytowana!
Jak Mike oświadczył się w lutym?
To była wielka niespodzianka. Rozmawialiśmy o wzięciu ślubu i wiedzieliśmy, że tego chcemy, ale nie spodziewałam się, że się oświadczy! Siedzieliśmy na balkonie w Maui, oglądaliśmy zachód słońca. Bawiliśmy się cały dzień i spacerowaliśmy. Obróciłam się i kiedy stałam przodem do niego był na kolanach i miał pierścionek, który wyjął z kieszeni. To był naprawdę specjalny moment i szalone jest to, że dalej mam wrażenie, że to było wczoraj!
Kto wybrał pierścionek zaręczynowy?
Mike sam to zrobił. Jest bardzo duży i bardzo błyszczący. Bałam się go dotknąć kiedy mi go pokazał! Powiedział, że miał go siedem albo osiem miesięcy. I kiedy byliśmy na Hawajach nosił go ze sobą bo nie wiedział kiedy będzie odpowiednia pora. Powiedziałam: „Jesteś szalony? Miałeś ten pierścionek w kieszeni przez trzy dni?” Bez pudełka, nic!
Kim była pierwsza osoba, której powiedziałaś?
Oczywiście moja mama! Mike zadzwonił do niej 15 minut przed [oświadczynami], więc siedziała i czekała przy telefonie. Było dużo krzyków.
Jak ty i Mike się spotkaliście?
Przez wzajemnego przyjaciela. Mike pojechał na wycieczkę do Idaho i został w domu przyjaciela, a moja siostra i ja byliśmy również zaproszeni. Mike i ja rozmawialiśmy i wychodziliśmy przez cały weekend. I nie spędziliśmy ani jednego dnia osobno od tamtej pory. Wszystko szło jak po maśle od tamtej pory.
Jak po maśle przez cały czas?
Oczywiście irytujemy się nawzajem, ale nie walczymy. Cierpliwość to ważna rzecz. Są małe rzeczy – nienawidzę jak on jeździ i zawsze na niego krzyczę – ale daję temu spokój.
Mike gra w hokej w Kanadzie, więc gdzie planujecie zamieszkać?
Zostajemy w L.A. Prawdopodobnie spędzę dużo czasu tam gdzie on. Wkładamy naprawdę dużo wysiłku, żeby się zobaczyć – trzy tygodnie to najwięcej czasu kiedy jesteśmy osobno. Jest naprawdę miło mieś czas żeby rzeczywiście się za kimś stęsknić. Sprawia to, że bardziej go doceniasz.
Kiedy planowaliście wesele miałaś jakieś bridezilla (bride – panna młoda) momenty?
Nie byłam bridezellą w ogóle, przysięgam! Raz płakałam, ale to były łzy szczęście nie załamania.
Jaki był styl ślubu?
Mike i ja mówiliśmy wszystkim „chcemy, żeby było rustykalnie. Spokojne kolory, nic zbyt jaskrawego i szokującego – bardzo klasycznie” Nie chcieliśmy, żeby krzyczało „wesele”. Chcieliśmy, żeby zatkało im dech w piersiach.
Cz. 1. Niesprawdzane więc mam nadzieję, że nie ma żadnych rażących błędów xD
Cz. 2 jutro wieczorem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chew dnia Pon 21:04, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannery.
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto 9:40, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chew, że ci sie tak chciało xD w sumie bym ci pomogła.. ale nie było kiedy i mi się nie chce p żadnych błędów.
cuuudo.
to ja się może pobawię zdjątkami...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mannery. dnia Wto 9:41, 24 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
damien_duff
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ballyboden
|
Wysłany: Wto 12:49, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A propo znajmoych to Mike przyjaźnił się przez pewien okres z Mariuszem Czerkawskim jak jeszcze w grali w jednym klubie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jusilda
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 18:01, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, skad wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mannery.
Administrator
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Śro 17:31, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a znasz tego Czerkawskiego ? bo wtedy to coś daje xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czarnabaklazana
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:54, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chew! Jesteś świetna!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chew
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:35, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Urodziliście się w Teksasie. Czy ślub odzwierciedlał wasze południowe korzenie?
Było bardzo ważne, żeby przypominało to Południe. Użyliśmy bardzo dużo liści magnolii – to nie był sezon na magnolie, więc nie mogliśmy mieć kwiatów, ale mieliśmy wszystkie te liście.
Więc jakie kwiaty mieliście?
Były tony kwiatów! To była bardzo ważna rzecz dla mnie. Uwielbiam ???; są białe z odrobinką różu. Nie jestem różową dziewczyną, więc nie było za dużo różu, ale dużo róż.
Co było twoim „coś starego, coś nowego, coś pożyczone, coś niebieskie”?
Miałam niebieską bieliznę i pożyczoną całą biżuterię [od Van Cleegf & Arpels] i stara kamea [kamień szlachetny] mojej babci, którą miałam pod sukienką. Sama sukienka była nowa.
Co powiesz o sukni Very Wang?
Nie ma odpowiednich słów, żeby ją opisać. Jest dokładnie taka, jaką sobie wymarzyłam i 10 razy lepsza.
Trenowałaś z Harleyem Pasternakiem, trenerem fitness, żeby przygotować się do wielkiego dnia. Myślisz, że się opłaciło?
Całkowicie. Nie dbam o to, żeby być strasznie chuda. Mam 157 cm, więc kiedy zjem makaron, następnego dnia to zauważysz! Uwielbiam mieć wielką kolację z przyjaciółmi albo Mikiem, więc zwykle tak tego nie przestrzegam. Ale kiedy to robię, potrafię zauważyć wielką różnicę, co widzę teraz. Czuję się bardzo pewna siebie. Jestem całkiem pewna, że nie zostanę długo taka drobna, ale czuję się spełniona. I wszystko, o czym myślę to jedzenie!
Co powiesz o jedzeniu? Miałaś jakieś specjalne życzenia, jeżeli chodzi o menu?
Niezdrowe jedzenie! Całkowicie, ponieważ byłam taka dobra. Powiedziałam siostrze, „kiedy ślub się skończy mam zamiar zjeść 16 tysięcy kalorii!” Jedzenie było jedną z najbardziej ekscytujących części [planowania]. Firma cateringowa gotowała dla nas, żebyśmy mogli spróbować wszystkiego co pędzie podane na weselu. Mike i ja mamy ulubioną restauracje, Giorgio Baldi [w Santa Monica, Kalifornia], więc ugotowali to pyszne truffled corn ravioli, które tam podają. […] Ślinka mi cieknie na samą myśl o tym!
Co z ciastem?
Ciasto było strasznie dobre! Miało białe ciasto, ale też maślany lukier. Jestem trochę wybredna, kiedy rzeczy są zbyt słodkie, więc ciasto było bardziej maślane, a lukier słodszy. Miało dużo świeżych kwiatów naokoło.
Czy były jakieś śmieszne momenty, albo rzeczy, które poszły źle w dzień ślubu?
Zaczęłam dzień z dziurą w zębie! Organizator ślubu wysłał mnie do dentysty! Dzięki Bogu został naprawiony w ciągu godziny.
Co z ceremonią? Czy ty i Mike napisaliście własne przysięgi?
Nie napisaliśmy własnych przysiąg słowo po słowie. Szukałam w Internecie przez trzy dni! Czytałam o ceremoniach innych, wybierając, co mi się spodobało. Wybraliśmy kilka wierszy i błogosławieństw pierścionków. Naprawdę czułam się jakby było to nasze.
Co kochasz w swoim nowym mężulku?
Wyszłam za mąż za najlepszego człowieka, jakiego znam. Czuję się taką szczęściarą przez niego, jego rodzinę i jego miłość, wielkoduszność i przyjaźń. Zaczynam być rozemocjonowana! Z Mikiem czuję się jak w domu.
Przepraszam, że musieliście tyle czekać, ale w między czasie wypadło mi dużo rzeczy do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jusilda
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 15:02, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ma sprawy, podziwiam cię za to, że ci się chciało i to dla nas zrobiłaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|